"If you put your mind to it, you can accomplish anything". ~GACKT

Ostatnio najpopularniejsze posty:

Tokijska opowieść, 1953, Japonia

Rodzice i dorosłe dzieci - co ich łączy i dzieli, nie tylko odległości liczone w kilometrach i godzinach jazdy pociągiem. Chciałam napisać tylko, że to ważny film i mądry, ale jest też chyba warty tego, bym spróbowała napisać coś więcej. Obraz pełen spokoju, nie smutnego i odejmującego siły pogodzenia się z losem, ale dodającego otuchy zrozumienia zasad rządzących życiem. Nawet jeśli dzieją się rzeczy smutne, nawet jeśli przychodzi zmierzyć się ze starością, opuszczeniem, niespełnionymi marzeniami. Rzeczy dzieją się, jak to w życiu: dzieci dorastają, wnuki należą już do innego świata, dla starszych zdaje się już nie być miejsca. Lecz czy ktoś tu jest winny? Gdyby było to kino europejskie czy amerykańskie, być może ktoś zostałby osądzony, być może ukarany, byłby morał. Lecz to jest kino japońskie z lat 50. przesiąknięte inną filozofią.


tytuł oryginalny: Tōkyō monogatari (東京物語)
tytuł angielski: Tokyo Story
reżyseria: Yasujiro Ozu
scenariusz: Yasujiro Ozu, Kōgo Noda
muzyka: Kojun Saitō
zdjęcia: Yuuharu Atsuta
scenografia: Itsuo Takahashi, Tatsuo Hamada
kostiumy: Taizo Saito
występują: Setsuko Hara (jako Noriko), Chishū Ryū (jako ojciec), Chieko Higashiyama (jako matka), Haruko Sugimura (jako córka fryzjerka), Sō Yamamura (jako syn), Kyōko Kagawa (jako najmłodsza córka)


Bardzo ciekawe jest przyglądanie się życiu japońskiej rodziny z początku lat 50. Oto fragment filmu:



Moja ocena: 5 - podobało mi się, mogłabym obejrzeć i drugi raz :-D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz