"If you put your mind to it, you can accomplish anything". ~GACKT

Ostatnio najpopularniejsze posty:

Scena nad morzem, 1991, Japonia

Film bez słów - a więc można opowiedzieć historię obrazem i muzyką, a aktorzy mogą zagrać przekonujące główne role, nie odzywając się ani słowem. Taki jest ten film - prawie jedynymi dźwiękami w nim są szum morza i muzyka Joego Hisaishiego. Jest to bowiem opowieść - nie opowiedziana, lecz pokazana - o głuchoniemym młodym śmieciarzu, którego marzeniem jest nauczyć się pływać na desce surfingowej. Film przekazuje emocje i uczucia nie słowami, nie mimiką aktorów nawet, ale ich spojrzeniami. Całą radość, smutek i pragnienia bohaterów zdaje się opowiadać jedynie niemilknące ani na chwilę morze.


tytuł oryginalny: Ano natsu ichiban shizukana umi (あの夏、いちばん静かな海)
tytuł angielski: A Scene at the Sea
reżyseria: Takeshi Kitano
scenariusz: Takeshi Kitano
muzyka: Joe Hisaishi
zdjęcia: Katsumi Yanagishima
scenografia: Shibata Hirohide, Osamu Sasaki
montaż: Takeshi Kitano
występują: Kurōdo Maki (jako Shigeru), Hiroko Oshima (jako Takako), Nenzo Fujiwara, Sabu Kawahara


To jest właściwie piękny film. Momentami właściwie nic się w nim nie dzieje, albo dzieje się prawie że w czasie rzeczywistym, bohaterowie po prostu są. Ale są prawdziwie, i im bardziej po prostu są, tym bardziej zdają się prawdziwymi ludźmi (nie aktorami) pokazanymi w filmie dokumentalnym. I chociaż akcja filmu jest statyczna, ta historia wzrusza. Grający główną rolę Kurōdo (Claude) Maki to pochodzący z Tokio mistrz surfingu, piosenkarz hip-hopowy i aktor.



Moja ocena: 2,5 - trochę mnie nudził, ale obejrzałam do końca, bo pomyślałam, że to nie jest zły film :-] A w ogóle uważam, że to jest: 4 - całkiem dobry film, no ale jednak ziewałam... Myślę, że ze względu na specyficzną formę tego filmu. Trudno ocenić, ale jednak film mi zapadł w pamieć i uważam, że jest jednak wyjątkowy - potrafił wzruszyć, mimo że prawie nic w nim nie jest wyrażone słowami.

Źródło: Azjamania,Wikipedia, Claude Maki na Wikipedii

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz