"If you put your mind to it, you can accomplish anything". ~GACKT

Ostatnio najpopularniejsze posty:

Death Note: Ostatnie imię, 2006, Japonia, USA

Jest to drugi film nakręcony na podstawie mangi "Death Note", moim zdaniem świetnej, najlepszej, jaką czytałam. Pierwszy film niespecjalnie mi się podobał, zaś ten uważam za rewelacyjny. Być może naprawdę jest lepszy, a może po prostu zapomniałam już treść mangi na tyle, że fabuła mnie wciągnęła, zaskakiwała i zaciekawiała. Przeczytałam w sumie 7 tomów mangi, i mniej więcej w tych właśnie siedmiu tomach zawiera się treść tych dwóch filmów. Niektóre rzeczy się różnią, część wątków została pominięta, ale to akurat w przypadku tego drugiego filmu wyszło na dobre. Samą końcówkę filmu obejrzałam dwa razy, wycierając łzy z policzków. I tak samo, jak gdy czytałam mangę, moim bohaterem w tym filmie jest L.


tytuł oryginalny: Desu nōto: The Last Name (デスノート)
reżyseria: Shusuke Kaneko
scenariusz: Tetsuya Ōishi, na podstawie mangi autorstwa Tsugumi Ōby, ilustrowanej przez Takeshiego Obatę
muzyka: Kenji Kawai
zdjęcia: Kenji Takama
występują: Tatsuya Fujiwara (jako Light Yagami), Ken'ichi Matsuyama (jako L), Takeshi Kaga, Erika Toda (jako Misa Amane), Shunji Fujimura (jako Watari), Yūichi Kojima, Shido Nakamura (głos Ryuk), Shinnosuke Ikehata (Piitaa) (głos Rem)
produkcja: Toyoharu Fukuda, Seiji Okuda


Po utraceniu prawa własności notesu traci się również związane z nim wspomnienia. Można je odzyskać przez odzyskanie prawa własności bądź przez dotknięcie notesu.


Wspomnienia powracają również podczas dotykania notesu, nawet jeśli nie nastąpi odzyskanie praw własności.


Osoba, która straciła prawa własności Death Note'a, przestanie widzieć i słyszeć przypisanego mu Boga Śmierci.


Moja ocena: 4 - uważam, że to całkiem dobry film :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz