tytuł oryginalny: Chinese Box
inne tytuły: Chińska szkatułka, 中國匣
reżyseria: Wayne Wang
scenariusz: Jean-Claude Carrière, Larry Gross, na odstawie powieści "Kowloon Tong" Paula Theroux
muzyka: Graeme Revell
zdjęcia: Vilko Filač
montaż: Christopher Tellefsen
scenografia: Chris Wong
producent: Wayne Wang, Lydia Dean Pilcher, Jean-Louis Piel
występują: Jeremy Irons (jako John), Li Gong (jako Vivian), Maggie Cheung (jako Jean), Michael Hui (jako Chang), Rubén Blades (jako Jim).
Gong Li i Jeremy Irons.
W filmie grają dwie znane na Zachodzie chińskie aktorki: Gong Li i Maggie Cheung. Gong Li zagrała wyraziście w "Wyznaniach gejszy", na podstawie tego filmu jednak trudno byłoby stwierdzić cokolwiek o jej aktorskich zdolnościach. Postać przez nią grana w "Chińskiej szkatułce" prawie w ogóle nie gra mimiką, jest nieprzenikniona, aktorka jest bardzo oszczędna w gestach - ale niezaprzeczalnie jest piękna.
Jeremy Irons i Maggie Cheung.
Niekonwencjonalną postać gra zaś Maggie Cheung, bardzo dobra hongkońska aktorka, znana z takich filmów jak "Hero" (grała tam Śnieżynkę) i "Spragnieni miłości" (jako pani Chan). Byłam bardzo ciekawa jej roli w tym filmie - dziwnej dziewczyny opowiadającej prawdziwe/nieprawdziwe historie. Być może miała ona właśnie uosabiać Hongkong?
Michael Hui, Jeremy Irons, Gong Li.
Kilka scen filmu odebrałam jako drastyczne. Jest w tej opowieści trochę refleksji, jest metafora. Ogłuszające zmiany, zewnętrzne i wewnętrzne. Nic, co się wydaje stałe i pewne, takim nie jest. Coś, co wydaje się prawdziwe, opowiada nieprawdziwą historię. Czasem choć bije nam serce, jesteśmy martwi.
Oto trailer:
Moja ocena: 2 - nie podobał mi się :-|
Byłam na tym w kinie, ale w sumie niewiele pamiętam. Oczekiwałam czegoś jak "Pillow book", ale to był zupełnie inny film. Może trzeba bardziej siedzieć w klimacie, realiach Azji by to docenić?
OdpowiedzUsuńSwoją droga obejrzyj "Pillow Book" Greenwaya, jak jeszcze nie oglądałaś. Niełatwy film, ale bardzo ciekawy.
Nie widziałam "Pillow book", ale chętnie obejrzę. Właśnie w tym filmie ten duch Azji nie jest zbytnio wyczuwalny. No ale to Hongkong - może właśnie taki jest - różny, nieopisywalny, zbyt szybki, by mu się przyjrzeć.
UsuńTrailer jest dziwny, ale film mi się podobał, choć też za bardzo go nie pamiętam:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=3VFeKbMqPiw
W ogóle widze, ze jest całość na YT. Chyba wszystkie znaczące stare filmy tam są, włącznie z najdziwaczniejszymi.
To super, że jest na YT :-) dzięki. O Eru! Sprawdziłam właśnie, kto tam gra, a tam gra Ogata Ken, którego GACKT uważał za swojego przybranego ojca... No nie, to muszę ten film obejrzeć!
UsuńNo proszę :) Ja po latach byłam zdziwiona, że w głównej męskiej roli wystąpił Ewan McGregor. Ja go kojarzę od "Trainspotting". PB zdaje się widziałam wcześniej, a potem T, oba są z tego samego roku, ale na PB poszłam na premierę, a T oglądałam po czasie. W ogóle do niedawna nie wiedziałam kto to był w PB, uroki czasów przed internetem albo słabego kojarzenia ;) Tak czy inaczej w obu filmach wygląda zupełnie inaczej, szkoda, że nie pamiętam lepiej obu filmów by porównać grę, T tez bym raz jeszcze obejrzała, przynajmniej fragmenty.
UsuńGACKT grał z Ogatą Kenem w serialu samurajskim "Fuurin Kazan", tam gdzie grał Uesugi Kenshina.
OdpowiedzUsuńBędę musiała sprawdzić, który to. I obejrzeć ten film raz jeszcze któregoś dnia, mam chyba nawet na płycie.
Usuń