tytuł oryginalny: 椿三十郎, Tsubaki Sanjūrō
inne tytuły: Sanjuro, Sanjuro - samuraj znikąd
reżyseria: Akira Kurosawa
scenariusz: Ryūzō Kikushima, Hideo Oguni, Akira Kurosawa na podstawie powieści "Peaceful Days" Shūgorō Yamamoto
muzyka: Masaru Satō
zdjęcia: Takao Saitō, Fukuzo Koizumi
montaż: Akira Kurosawa
scenografia: Yoshirō Muraki
dźwięk: Hisashi Shimonaga, Wataru Konuma
producent: Ryūzō Kikushima, Tomoyuki Tanaka
występują: Toshirō Mifune (jako Sanjūrō Tsubaki), Tatsuya Nakadai (jako Hanbei Muroto), Keiju Kobayashi, Yūzō Kayama (jako Iori Izaka), Reiko Dan (jako Chidori, córka Mutsuty), Akihiko Hirata, Takashi Shimura (jako Kurofuji), Kamatari Fujiwara (jako Takebayashi), Takako Irie (jako żona Mutsuty), Masao Shimizu (jako Kikui), Yūnosuke Itō (jako szambelan Mutsuta), Akira Kubo, Kenzō Matsui, Hiroshi Tachikawa, Yoshio Tsuchiya, Kunie Tanaka, Tatsuyoshi Ehara, Tatsuhiko Hari
Wśród aktorów znacząco wyróżnia się Toshirō Mifune, do tego stopnia, że można by pomyśleć, iż film nakręcony jest specjalnie dla niego. Grany przez niego ronin zdaje się nie przywiązywać zupełnie wagi do samurajskich zasad i etykiety oraz nie szczędzi osobom wokół siebie złośliwych żartów.
Film, chociaż pełny scen walki i krwi, jest zaskakująco lekki jak na Kurosawę - sprawiający wrażenie bardziej czarnej komedii niż filmu o sprawiedliwości i honorze samuraja.
W opowieści są również dwie postacie kobiece - ciekawostką jest to, iż starsza kobieta ma zaczernione zęby - jest to zwyczaj pochodzący co najmniej z epoki heian.
A tu trailer i trochę zdjęć z kręcenia filmu - nie wygląda poważnie, prawda?
info: Wikipedia, Filmweb.
Moja ocena: 3,5 - dobrze się bawiłam oglądając, dobra rozrywka ;-)